Wyremontowana cztery lata temu kładka dla pieszych w Olkuszu posiada już liczne uszkodzenia. Mowa tu o pękających fragmentach nawierzchni, pseudo graffiti, powyginanych barierkach oraz poluzowanych mocowaniach. Niestety część z uszkodzeń to sprawka wandali. Obecny stan techniczny kładki nie stwarza zagrożenia dla jego użytkowników, co nie zmienia faktu, że należy naprawić usterki.

Jeszcze cztery lata temu kładka łącząca osiedla Młodych i Pakuska z centrum Olkusza była w bardzo opłakanym stanie. Wszechobecne pseudografitti, sypiąca się podbudowa, pęknięta w wielu miejscach nawierzchnia pełna wybrzuszeń to powszechny obraz kładki. Sytuację poprawił remont kładki w 2018 roku, który zmienił diametralnie jej oblicze. Niestety po czterech latach na kładce pojawiły się usterki. Część z nich to efekt jej codziennego użytkowania, a część to niestety dzieło wandali. Mowa tu o pseudo graffiti, wykonanych na barierkach czarnym spreyem. Niestety to nie pierwszy akt wandalizmu, jeszcze przed remontem na kładce znaleźć można było wiele różnych graffiti. 

- Obecny stan techniczny jeszcze nie stwarza zagrożenia dla życia i zdrowia, jednak wymaga interwencji, tak aby nie następowało dalsze jego pogorszenie – zaznacza radny Rady Miejskiej w Olkuszu, Wojciech Panek.

Samorządowiec Wojciech Panek zwrócił się z prośbą do burmistrza o zlecenie przeglądu stanu technicznego kładki. W odpowiedzi na przedstawioną interpelację radnego Urząd Miasta i Gminy w Olkuszu poinformował, że wskazane przez niego usterki zostały przekazane firmie wykonującej remont kładki.

Naprawa uszkodzeń znajdujących się na kładki zostanie wykonana najprawdopodobniej w ramach gwarancji.