Borówka amerykańska przy domu – czego się spodziewać?

Krzewy borówki amerykańskiej są coraz częstszym widokiem przy naszych domach. Małe krzaczki jagódek z lasu maja niewiele wspólnego z krzewami borówki amerykańskiej i kilku podobnych odmian borówek wysokich, które można dostać w specjalnych szkółkach.
Posadzenie ich przy domu to znakomity pomysł, ponieważ będzie można dzięki temu mieć własne duże i bardzo dobre owoce. Sęk w tym, że sądzić trzeba świadomie, ponieważ krzewy borówki amerykańskiej potrafią zrobić psikusa.
Ostrożnie z sadzeniem na terenie świeżo po budowie
Wielu deweloperów kompletnie demoluje działki budowlane, stawia budynek, a potem rozprowadza ziemię, wyrównuje ją i udaje, że na czymś takim urośnie ładny trawniczek. Nic z tego. Krzewy zasadzone w takich warunkach najprawdopodobniej umrą niemal od razu. Jeśli mamy taka sytuację, trzeba będzie zatrudnić planistów ogrodów, którzy z pobojowiska najpierw zrobią ogród, a potem będzie można w nim sądzić borówkę.
Borówka wysoka jest… wysoka
Jak sama nazwa wskazuje, borówka wysoka powinna być wysoka i taka jest. Dorosły, pięcioletni krzew ma nawet dwa i pół metra wysokości. Kupowanie małych, rocznych krzaczków, które jeszcze trochę przypominają borówkę z lasu, też się źle skończy. Trzeba wybrać trochę starsze krzewy. W wyborze optymalnej propozycji pomoże osoba prowadząca szkółkę.
Choroby i szkodniki
Borówka amerykańska jest wciąż obcym organizmem w naszym łańcuchu pokarmowym i przez to narażona jest na choroby i szkodniki. Trzeba się przygotować na okresowe ręczne usuwanie różnego robactwa z łodyg i liści krzewu. Pewnie raz w roku trzeba będzie to zrobić. W miarę spokojnie można za to spać jeśli chodzi o choroby. Czasami właściciele roślin wpadają w panikę, ponieważ kora Ina ich krzewach brązowieje i się łuszczy. Jest to prawie zawsze normalne. Jeśli pod złuszczoną korą jest zielona tkanka, nie ma się czym martwić. Jeśli jest brązowa, usuwamy cały pęd i palimy go.
Zbiory - nawet do 10kg owoców
Zbiory wykonuje się na jesień metodami mechanicznymi, czyli po prostu zrywa się owoce. Ważne jest, by dać im trochę czasu od momentu, kiedy już wydają się dojrzałe. Granatowe owoce potrzebują od 3 do 5 dni, by stać się słodkimi i soczystymi. W tym czasie lekko pęcznieją i bardzo mocno powieszają swoją wagę. Nie warto spieszyć się z konsumpcją.